Coraz więcej znaków zapytania jest w sprawie Zakładu Instalacji Sanitarnych i C.O. "BORMAX" Renata Machoń z Boronowa. Nie dość, że gmina dała tej firmie zarobić kilka milionów złotych "z wolnej ręki", to teraz nie chce mi udostępnić dokumentów, o które wnioskowałem. Sprawą podobno zajmuje się już Policja Gospodarcza Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
Po mojej publikacji, firmą Bormax i gminą Herby zainteresował się również jeden z Posłów RP. Sprawa śmierdzi na kilometr.
Co ukrywa Wójt Iwona Burek?
Poniżej wczorajsze pismo z gminy w tej sprawie.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Czemu nikt tak nie wojował jak żył Roman Banduch? Bo się go wszyscy bali jak ognia. A tu kobieta I trzeba dać jej popalić? Nie tędy droga!!!!
Zamiast snuć teorie spiskowe wskaż człowieku, że informacje o które wnioskujesz są szczególnie istotne dla interesu publicznego. Nie namawiaj kogoś do łamania prawa, wszak promujesz uczciwość i transparentność.
To są nasze pieniądze idące w miliony złotych. Od wielu lat trwa wspólna gra z Machoniami z Boronowa. SUPER że ktoś się im bierze za du…
Skoro coś wiesz i masz na to dowody (mam nadzieję, że nie zawistne domysły) to dlaczego do tej pory nie zgłosiłeś tego do prokuratury ?. Nie rozumiem