Wraca temat Zakładu Intalacji Sanitarnych i C.O. "Bormax" Renata Machoń z Boronowa. Firma ta nie brała udziału w przetargach w Gminie Herby. Nie brała, bo po co? Od 2012 roku do końca 2017 roku Bormax za swoje usługi z "wolnej ręki" na rzecz gminy Herby otrzymał 3 695 050,18 zł. Kwota ta jest ogromna, a znaczną część wykonywanych przez Bormax usług według mnie można ze sobą połączyć, co już podlega pod ustawę o zamówieniach publicznych.
Dziwne jest to, że Bormax otrzymywał zawsze zamówienia "z wolnej ręki" z gminy Herby. Wystąpiłem do gminy o przesłanie mi zapytań ofertowych na usługi, które wykonywał Bormax. Sprawa śmierdzi na kilometr.
Według oświadczenia z gminy, właścicielka Bormaxu - Renata Machoń, mimo iż ma tak samo na nazwisko i podobnie jak sekretarz gminy mieszka w gminie Boronów, nie jest spokrewniona z Elżbietą Machoń - sekretarzem gminy.
Warto odnotować, że od listopadowego artykułu o usługach tej firmy w 2017 roku, wartość wszystkich usług tej firmy na rzecz gminy wzrosła przez miesiąc o 40 tys. zł.
W Biuletynie Informacji Publicznych Urzędu Gminy Herby nie znalazłem informacji, jakoby firma Bormax z Boronowa startowała w jakimkolwiek przetargu organizowanym przez gminę Herby (szukałem od 2012 roku). Nie znalazłem również informacji na temat zapytań ofertowych przesłanych do różnych firm, w których brała udział firma Bormax.
Próbowałem skontaktować się w tej sprawie z Wójtem Iwoną Burek. Niestety, nie odbiera ode mnie telefonów.
Do sprawy z pewnością jeszcze wrócimy.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Sprawą ewidentnie powinny zająć się odpowiednie służby
Bo Banduch nie lubił przetargów. Nasza wójt też ich nie lubi
Haha????
Panie Pawle, bardzo dobry artykuł. Bardzo rzetelnie przygotowany. Tym razem zgadzam się z Panem – sprawa rzeczywiście wydaje się dziwna. Może rzeczywiście dobrze było by gdyby sprawę prześwietliło np. CBA. Co prawda nie wiem czy jakość wykonywanych prac i cena była na odpowiednim poziomie, niemniej jednak nie wydaje mi się aby od 6 lat zasadne było faworyzowanie jednej firmy, tym bardziej że nie jest to firma z naszej gminy. Kwestia podejscia przez wójtów do przetargów to jedna sprawa, a to że cały czas ci sami urzędnicy pełnią obowiązki, to druga. I może to jest sedno sprawy…
Panie Pawle.Bardzo dobrze że porusza Pan temat tych prac z tzw wolnej ręki.Może wreszcie dojdzie do niektórych że w gminie zle się dzieje Zmiana Wójta jest tylko przypudrowaniem trupa i niczego nowego nie wniosła.Nie tylko ta firma miała przychylność w gminie Prosze sie dowiedzieć ile kosztowąło oświetlenie uliczne (zielone lampy) które już teraz się przewracają i czy na nie jest atest.Pozdrawiam
Zmiana wójta miała wyjść nam na dobre, a ta wójt robi to samo co poprzednik. Sprawa ewidentnie dla służb