Przypomnijmy. W sobotę, 20 lipca alarmowano o pożarze lasu w Herbach. Służby po dotarciu w rejon pożaru stwierdziły kilka ognisk w różnych miejscach, łącznie zlokalizowano siedem punktów, z których rozprzestrzeniał się pożar. Strażacy od razu wiedzieli, że mają do czynienia z celowym działaniem podpalacza. Ogniska pożaru znajdowały się na terenie Leśnictwa Aleksandria oraz Leśnictwa Kalina. Na żądanie Nadleśnictwa Herbyna miejsce zadysponowano śmigłowiec, który dokonał 22 zrzutów wody wraz z nim ogień próbowały ugasić dwa Dromadery. Do walki z żywiołem dysponowano kolejne jednostki straży z powiatu lublinieckiego, a także Cisia,Blachowni i Częstochowy. W sumie 20 jednostek straży pożarnej walczyło prawie dobę z ogromnym pożarem lasu, w wyniku którego spaleniu uległo poszycie i drzewostan o łącznej powierzchni półtora hektara.
W rejon pożaru udali się policjanci, którzy z informacji przekazanej przez straż wiedzieli, że doszło do umyślnych podpaleń. W rejonie, do którego zostali skierowani okazało się, że będący po służbie funkcjonariusz służby więziennej z Zakładu Karnego w Herbach zatrzymał podejrzanego mężczyznę, który mógł mieć związek z podpaleniem. Przypuszczenie funkcjonariusza okazało się prawidłowe. Podpalaczem był 26-letni, pijany mieszkaniec gminy Herby będący w posiadaniu przedmiotów wskazujących, że to on podłożył ogień. Okazało się, że zatrzymany mężczyzna nie działał sam. Wkrótce ustalono pomocnika, biorącego udział w podpaleniach, to inny mieszkaniec gminy Herby. Po ustaleniu jego personaliów, funkcjonariusze zatrzymali 24-latka. Obaj zostali osadzeni w policyjnym areszcie, gdzie po wytrzeźwieniu przedstawiono im zarzuty popełnienia przestępstwa z art. 163 § 1 kk, tj. sprowadzenie zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru lasu, za które grozi nawet 10-letni pobyt w więzieniu. Wobec 26-latka, Sąd Rejonowy w Lublińcu podjął nieprawomocną decyzję o tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące, która przed kilkoma dniami się uprawomocniła, gdy podejrzany w ustawowym terminie nie złożył do Sądu Okręgowego w Częstochowie zażalenia na tymczasowy areszt.
Policjanci z nie zapomnieli też o postawie funkcjonariusza Służby Więziennej. Komendant Powiatowy Policji w Lublińcu podinsp. Dariusz Kiedrzyn osobiście podziękował st. sierż. szt. Michałowi Pisuli i wręczył mu list gratulacyjny oraz drobne upominki związane z kampanią „Nie reagujesz – akceptujesz”. Komendant podkreślił, że zachowanie funkcjonariusza Służby Więziennej, który w czasie wolnym od służby dokonał zatrzymania sprawcy podpalenia kompleksu leśnego w rejonie Herb, jest godne uznania i świadczy o dobrej współpracy pozostałych służb mundurowych z policją w realizacji codziennych działań i dbaniu o szeroko pojęte bezpieczeństwo. Do gratulacji i życzeń dołączyli się także Komendant Państwowej Straży Pożarnej w Lublińcu bryg. Janusz Bula oraz Dyrektor Zakładu Karnego w Herbach mjr. Mirosław Pawlak.
JAROSŁAW BRZĘCZEK
Klobucka.pl
Nie pójdzie wyrok w zawieszeniu. Już moja w tym głowa.