49-letni ks. Marek Niewiadomski od trzech lat jest proboszczem - administratorem Parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Herbach. Przez ostatnie 13 miesięcy prowadził w Myszkowie sklep monopolowy "Alkohole Strefa %".
Od poniedziałku trwa nasze dziennikarskie śledztwo w tej sprawie. To właśnie tego dnia zwróciliśmy się z pytaniami do ks. Niewiadomskiego i Kurii w Gliwicach, która nadzoruje pracę księdza proboszcza. Niestety, do dziś nie otrzymaliśmy odpowiedzi na nasze pytania.
Ksiądz Niewiadomski naszego maila otrzymał, bowiem następnego dnia rano odwiedził jeden z urzędów gminy, by zawiesić swoją działalność. Tego samego dnia odwiedziliśmy sklep monopolowy proboszcza, który znajduje się w Myszkowie przy ulicy Kościelnej 5. Ogromny wybór alkoholi oraz normalne ceny z pewnością przyciągały do niego wielu entuzjastów napojów wyskokowych.
We wtorek udaliśmy się na zakupy do księdza. Otrzymaliśmy paragon fiskalny wystawiony przez firmę KONCEPT Marek Niewiadomski. Firma ta tego samego dnia zawiesiła działalność, a w środę została wykreślona z CEIDG.
W środę powstała nowa firma o nazwie KONCEPT Magdalena Kloze, która w 24 godziny otrzymała koncesję na sprzedaż alkoholu wystawioną przez Urząd Miasta Myszków i już w czwartek normalnie funkcjonowała pod tym samym adresem, co sklep księdza. Ta sama sprzedawczyni, ten sam asortyment, ale inna firma na paragonie.
Firma proboszcza Marka Niewiadomskiego rozpoczęła swoją działalność 1 kwietnia 2020 roku. Firma ta została zarejestrowana w Zabrzu, skąd pochodzi Niewiadomski. Dla niepoznaki, wszelkie zmiany we wpisach swojej działalności, Niewiadomski dokonywał w Zawierciu, Myszkowie i Ogrodzieńcu, gdzie zlikwidował swoją działalność. W Ogrodzieńcu też powstała nowa firma KONCEPT Magdalena Kloze.
Magdalena Kloze to bliska przyjaciółka księdza Marka Niewiadomskiego. Kloze była w radzie parafialnej Parafii św. Józefa w Kaletach, gdzie do 2018 roku księdzem był Niewiadomski. Magdalena Kloze, jak poinformowali mnie mieszkańcy Kalet, podobno często przebywa w Herbach.
Do sprawy jeszcze wrócimy.
PAWEŁ GĄSIORSKI
ta Magda to ta panienka co u niego mieszka ?
Nie tamta to inaczej ma na imie
Jaka panienka? Możecie coś więcej napisać?
A po co?
Sylwia podobno
Mieszka w sensie sprząta, gotuje czy ciągnie ?
pomieszkuje i wszystko w jednym
I z którą ma dziecko
Hmm nie broniąc nikogo, to przestępstwa nie popełnia. Nawet ciężko powiedzieć, że to moralnie niewłaściwe…jakby miał sklep zoologiczny to nikt by pewnie słowa nie pisnął…a że alkohole…
A druga kwestia, że niestety ale chyba już nie będzie takiego proboszcza jak ks. Mańka…tak na niego narzekali, a nie zdzierał z ludzi tylko faktycznie było co łaska, o Kościół dbał…szkoda, że go już nie ma.
Jak to nie jest to moralnie niewłaściwe? To ksiądz dorabia na sprzedaży alkoholu a za chwilę nawołuje do życia w trzeźwości… Nie widzisz sprzeczności? Po drugie to zgodnie z prawem kanonicznym księdzu nie wolno jest dokonywać transakcji nawet poprzez inne osoby chyba, że ma zgodę biskupa. Tutaj raczej takiej zgody nie będzie, tym bardziej że to wszystko jest szemrane i dosyć nieudolnie kamuflowane. I taki typ ma być pasterzem lokalnego kościoła?! Nie uważasz, że to nieco niewłaściwe że sprawuje mszę, a kto wie czy chwilę temu nie liczył zysków ze sprzedaży wódy? Ciekawi mnie jak ta sytuacja się zakończy. Przy okazji, czy nikogo nie dziwi że siedzi tu już czwarty rok i tak że facto to chyba nadal nie jest proboszczem tylko administratorem ( chyba, że się mylę) i nadal jest tu sam bez wikarego… Nieco dziwne tak jakby za karę…
Na tle przestępstw, które popełnia po parafiach czarna mafia, przekręty i zakłamanie pana Marka są niczym. Dobrze, że nie gwałci dzieci.
Czekaliśmy wszyscy, aż ktoś wyskoczy z pedofilią xD
“To złodziej. I pijak. Bo każdy pijak to złodziej!”
Mówiło się o tym już w zeszłym roku ale ksiądz z ambony wszystkiemu zaprzeczył . Ciekawe co powie ludziom w niedzielę…. Może też pójdzie na L4 bo w szkole już podobno go ma. Jak można ludziom mówić co jest dobre a co złe a na boku robić takie rzeczy….l
Oj, ten ksiądz doskonale znany jest z zaprzeczania z ambony 😉 To nie jego pierwszy wyskok, ma na sumieniu wiele więcej(zresztą razem ze swoją bliską przyjaciółką). Pewnie kolejny raz kuria go przeniesie w następne miejsce i będą próbowali sprawę zatuszować. Ale tym razem widzę, że sprawa tak szybko nie ucichnie i więcej grzeszków wyjdzie na jaw.
On zamyka sklep z dnia na dzień i nie robi podsumowania całego asortymentu i nie płaci od tego podatku a pracownikom nie przekazuje żadnych odpraw? Gdzie są służby skarbowe? W przypadku czarnego prawo nie obowiązuje?
Myślę, że tutaj parafianie z Kalet mogliby dużo powiedzieć. Szczególnie o kontaktach z p. Klose… To szok, że pomimo tylu wpadek nic się z tym nie robi… Rozumiem, że prowadzenie interesu to nic złego. Ale przypuszczam, że kasę na ten sklep dali wierni i dalej go utrzymują. Uważam, że ksiądz powinien mieć odwagę i stanąć w prawdzie a nie w wiecznym kłamstwie…
Dokładnie tak jak piszesz. Ile ks.Mańka dołożyli ze swoich pi między do parafii wie niewielu a jeszcze mniej to docenia. Można się było z nim nie zgadzać (nigdy nie zrozumiem obłożenia,tych pięknych cegieł paskudnym styropianem i otynkowanie), ale nie można zaprzeczyć, że zawsze na pierwszym miejscu stawiał parafię. Żadnych afer i skandali. Za to należą mu się podziękowania i szacunek. Zawsze będę Go mile wspominać. Oby cieszył się emeryturą jak najdłużej w zdrowiu
Czemu dziś ksiądz ma wolne od zajęć w szkole?
Bo upija Myszkowian 🙂
U nas w Kaletach przecież była afera – Magda Kloze zaciążyła z księdzem Markiem i zaraz go po tym przenieśli do Herb a Kloze wyjechała (albo raczej rodzice ją wyrzucili z domu) w ogromnym pośpiechu.
W naszej parafii ludzie go szczerze nienawidzili. Raz pieniądze z ofiary ukradł i wrobił w to biednego ministranta. Można długo wymieniać jego „grzeszki”. Obłuda i tyle z jego strony.
No tak, przyjechał do KLT z jakąś babką, potem wyrzucił gospodynię z plebanii, na końcu kościelnego, babcie okradał, dzieci bił i wrzeszczał na nie religii, prowadził się niegodnie, dziecko nabroił z młodą marjanką – nie tylko takie ploty krążą do dzisiaj w okolicy.
To barwa i wyrazista postać, ale ludzie – dajcie na wstrzymanie z tymi pierdołami.
Ludzie obudźcie się. Taki właśnie jest KK. Przekręty na każdym kroku. Polecam poczytac na ten temat nie tylko w mainstreamie.
W Kaletach miał dwa samochody…Nic dziwnego dzisiaj, aleeeeeee:
po parafii jezdził maluchem (jaki biedny ksiądz, porządny, nie kupuje drogich aut) a wieczorem i poza miasto gnał nowym BMW 🙂
Jednego ks. Markowi odmówić nie można – przedsiębiorczości. W Kaletach pokazał, że umie twardo stać na nogach, a bycie księdzem to po prostu wyuczony zawód, który ma pomóc przeżyć człowiekowi dobre dni.
Ma całkiem rozsądną, tradycyjną wizję świata i społeczeństwa, stawia w niej na rządy męskiej ręki i jak go pamiętam, to trzyma się Kościoła na tyle ile to konieczne (choć nie wątpię, że wiary w nim nadal dużo),
Jak widać, ciągnie go ku rodzinie i myślę, że spokojnie poradziłby sobie w życiu bez korolatki (czego nie można powiedzieć o wielu chowających się ze swoimi problemami na plebaniach). Szczerze mówiąc, to nie wiem co jeszcze go trzyma w szeregach kościelnej instytucji. Może chowa głęboko jakąś skrywaną obietnicę, by kogoś nie zawieźć z przyrzeczeniami danymi Kościołowi.
Jako człowiekowi nic mu nie brakuje, ale raczej nie nie jest najlepszym przewodnikiem duchowym Parafii. Z drugiej strony wielu zarzuca księżom, że są oderwani od życia, a próbują naprawiać nasz świat oraz nauczać i pouczać o czymś, czego nie rozumieją lub nie doświadczają. Gdy jednak tacy księża się znajdą, to znowu coś nam nie gra, bo są zbyt bardzo “zwykli” i “prawdziwi”.
Nie zgodzę się z Tobą pod jednym zasadniczym względem. Skoro zdecydował się na taką drogę, a nie inną to powinien trzymać się jej zasad. On doskonale wiedział, że postępuje niezgodnie z prawem kanonicznym , i robił to ponad rok. Ilu ludzi w tym czasie wyspowiadał, ile razy zwracał w swoich kazaniach uwagę na problem alkoholu – sam słyszałem. Pod płaszczykiem kapłaństwa kryje się cwaniak który korzysta z życia jak może. Jeśli jest przedsiębiorczy brawo dla niego, ale niech zrzuci sutannę i działa gospodarczo ale oficjalnie. Tutaj nie jest największym problemem sam fakt tego że prowadził monopolowy, tylko to jak obłudnym i zakłamanym człowiekiem się okazał. Ludzi nie boli tak naprawdę to, że prowadził monopolowy tylko to, że ich oszukał i pod przykrywką wielkiego moralizatora kryje się cwaniak.
Nie ma o co kopii kruszyć. Z opinii parafian wynika, że w zasadzie jako ksiądz i człowiek, prezentuje się nieźle i nikogo tu nie krzywdzi ( chyba, że zasady obwiązujące w kościele) . Nie można jednak mu odmówić kreatywności w życiu. Jeżeli prawdą jest, że nie jest on pazernym księdzem i kasuje za “usługi” wyłącznie “co łaska”, to uczciwszym wydają się dodatkowe dochody do godziwego życia z utargów z handlu (nawet alkoholu). A ,że w tle pojawia się kobieta ? Cóż, ksiądz to mężczyzna … i jak każdy człowiek grzeszna. Dla mnie … niech spokojnie pracuje … byle podatki płacił !!!
Nie nie kasował co łaska tylko miał konkretne kwoty. Ja się z tym spotkałem osobiście. A co do kobiety… Sam się zdecydował na swoją drogę. Jeśli bliżej mu do biznesu i rodziny proszę bardzo, nawet super, ale zrzucamy sutannę i żyjemy jak każdy inny człowiek. Nie można według obecnie panujących zasad być do 16 księdzem, moralizować, gromić z ambony, pouczać, a po 16 być tatusiem, partnerem, kochankiem i przedsiębiorcą. Proszę nie tłumaczcie obłudy tego człowieka…
Wiesz, to co piszesz jest rozsądne, a ja trochę się rozpędziłem w tej ocenie jego życia. Nie chciałbym mieć takiego kapłana w parafii, a tym bardziej stawiać go komukolwiek jako wzorzec moralny lub przewodnika duchowego, Może dlatego, że zawsze strasznie żal mi księży, osamotnionych w tych swoich plebaniach i żyjących zwykle w kompletnym odcięciu od nas parafian, traktowanych w okolicy jak nietykalnych – w rozumieniu trędowatych, jak wywyższanych ponad resztę i niedostępnych.
Nie rozumiem, dlaczego ks. Marek tak rozpaczliwe, wręcz uporczywie trzyma się “zawodu” kapłana, skoro – na tyle, na ile powierzchownie go znam – widać, jak bardzo chce być “zwykłym” człowiekiem.
Andzej! to ksiadz pawdziw!!!!!
Tak na przyszłość – Nazwę Herby należy odmieniać bo miejscowość nie nazywa się Herb tylko Herby czyli liczba mnoga. Tak więc tytuł powinien brzmieć Alkoholowy biznes proboszcza z Herbów!.
A co do samego księdza – żadna nowość. Owieczki i tak będą chodzić i całować po brudnej łapie kolejnego cwaniaka, który przywdział sukienkę dla spokojnego i dostatniego życia. Jak nie pedofil to złodziej, jak nie złodziej to tatuś i biznesmen 🙂 Koleś jest księdzem – ma od wielu lat babę i dziecko, do tego czynnie poluje czyli zabija i jeszcze handluje wódą 🙂 chodzący wzór cnót 🙂 Pewnie trafi do jakiejś parafii na pomorzu i będzie dalej udawał łącznika pomiędzy Bogiem a owieczkami 🙂
Na różnych stronach w komentarzach ludzie piszą że jego bliska przyjaciółka to kobieta z którą jest i z którą ma dziecko. Zastanawiam się czy ktoś wie to na pewno czy ludzie powielają plotki powstałe jak był w poprzedniej parafii. Bo to że ktoś się z kimś przyjaźni wcale nie znaczy że idzie z nim od razu do łóżka.