22-letni Radosław J., znany jako podpalacz z Lisowa, został dziś wypuszczony na wolność - poinformowali mieszkańcy. Niestety, nie udało mi się potwierdzić tej informacji.
Radosław J. został niedawno aresztowany na trzy miesiące. Tymczasowy areszt miał odwesić mu Sąd Okręgowy w Częstochowie.
Mieszkańcy Lisowa ponownie drżą o swoje życie. Radosław J. jest podejrzany o liczne podpalenia. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Ciekawe kiedy (bo to tylko kwestia czasu) następne podpalenie, no chyba że mieszkańcy Lisowa wezmą sprawy w swoje ręce i go prędzej zlikwidują
rodzice muszą być dumni z takiej chluby
rodziny. tak bardzo, że palanta za kaucją wyciągają, żeby mógł dalej kontynuować swoja patologiczną pasje. chory kraj. takie elementy jak ten ćpun, alkoholik, złodziej i głąb powinni być od pierwszego wybryku zamknięci. co się musi stać żeby nagle wszyscy wiedzieli ze taka k*urwa od dawna powinna byc izolowana. ps. jeżeli dobroduszni ludzie uważają ze on jest chory, to tym bardziej dlaczego na zakładzie zamkniętym nie siedzi. wszyscy wiedzą ze od”pierdala ludziom dobytki z dymem puszcza a ten ku+rwa ma inmunitet i go wypuszczaja na występy. mnie ścigają za niezapłacony mandat 20zl za brak maseczki a temu płazem uchodzą straty w setkach tysięcy.